Forum osiedla Oaza Piątkowo w Poznaniu
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
A może by się przydał jakiś nowy stojak na osiedlu? Już powoli ciężko znaleźć lampę wolną do przypięcia...
Offline
Popieram! Przydałoby się jakieś nowe miejsce na rowery.
Offline
to zróbcie zrzutkę, prosta sprawa...
Offline
Czynsze ostatnio poszły w górę to może wspólnota jednak gdzieś tam znajdzie trochę grosza na taką prostą sprawę...
Offline
Czynsz nie został podniesiony po to żeby stawiać kolejne stojaki tylko żeby odkładać na ewentualne remonty/naprawy bo kończy się gwarancja. Co do stojaka, który już jest to połowę rowerów wyrzuciłbym na złom bo stoją zardzewiałe nieruszane od miesięcy. Kolejną sprawą są rowery przypinane do latarni. To nie jest ich miejsce!! To nie jest wieś gdzie można rower przypiąć do byle słupa. Odpowiem od razu tym co napiszą "gdzie mamy zostawiać rowery? nie ma miejsca" mam dwa rowery i każdy trzymam w domu i nigdy by mi na myśl nie przyszło żeby go przypinać do latarni tak jak robią to niektórzy!!!
Offline
i nigdy by mi na myśl nie przyszło żeby go przypinać do latarni tak jak robią to niektórzy!!!
albo zostawiać na klatce schodowej (np. klatka nr 5 - ściana jest już brudna od opon)
Offline
Podejrzewam, że ten problem jest w każdej klatce.
Offline
jest... rowery, wózki, rowerki dziecięce - ściany brudne
Offline
Posty tylko potwierdzają że nie podoba się przypinanie rowerów do latarni i zostawianie na klatkach. Transport rowerów w windach i przez klatki schodowe powoduje tylko kolejne zadrapania, przybrudzenia ścian.
Propozycja żeby następne stojaki zakupić.
Naszą wspólnotę raczej stać na małe wydatki... od czegoś mamy plany gospodarcze na kolejny rok i są przewidziane małe wydatki na nieokreślone cele, polepszające standard życia i wygląd osiedla....:)
Offline
Posty tylko potwierdzają że nie podoba się przypinanie rowerów do latarni i zostawianie na klatkach. Transport rowerów w windach i przez klatki schodowe powoduje tylko kolejne zadrapania, przybrudzenia ścian.
Propozycja żeby następne stojaki zakupić.
Naszą wspólnotę raczej stać na małe wydatki... od czegoś mamy plany gospodarcze na kolejny rok i są przewidziane małe wydatki na nieokreślone cele, polepszające standard życia i wygląd osiedla....:)
jeśli stojaki spowodują, że rowery znikną z klatek schodowych to jestem za, ale nikt takiej gwarancji nie da, bo zawsze znajdą się tacy, którym szkoda będzie trzymać ich sprzęt pod chmurką...
Offline
Jeżeli dodatkowy stojak spowoduje, że ludzie nie będą przypinać rowerów do latarni to jestem za (mimo że nie trzymam roweru ani na dworze ani na klatce). Taki stojak to nie jest chyba duży koszt, gorzej będzie z miejscem, ale warto spróbować coś wymyślić. Jak widzę rowery poprzypinane do latarni to aż wstyd kogoś z zewnątrz przyprowadzić bo wyglądu jak u cyganów na osiedlu. Szkoda że tylu ludziom nie robi to żadnej różnicy jak wygląda osiedle...
Offline
jeśli stojaki spowodują, że rowery znikną z klatek schodowych to jestem za, ale nikt takiej gwarancji nie da, bo zawsze znajdą się tacy, którym szkoda będzie trzymać ich sprzęt pod chmurką...
Mieszkałem kiedyś w budynku, w którym w hali garażowej była tak zwana wózkarnia, która w praktyce była miejscem gdzie można było zamknąć rower. Oczywiście 80% zawalone jakimiś dawno nie ruszanymi, zakurzonymi maszynami no ale i tak świetna sprawa. U nas pewnie nie ma na to miejsca...
Offline
Świetnym miejscem na wózkarnię byłoby pomieszczenie w którym teraz jest śmietnik, no ale co ze śmieciami... Swoją drogą słabo mamy to wszystko zaprojektowane, skoro miejsce na śmieci znalazło się tylko wewnątrz budynku gdzie mieszkają ludzie.
Offline
niektóre rowery stoją chyba od początku tego stojaka w każdym razie irytujące są ściany na klatkach schodowych pobrudzone od opon rowerowych.....
Offline
Strony: 1